​Po latach starań, wreszcie w jednym miejscu i o jednym czasie spotkało się dziewięć motocykli BMW R35, jedna rama z blokiem silnika od BMW R35 oraz w zastępstwie modelu R35 jeden motocykl BMW R12. Najważniejsze jest jednak to, że spotkaliśmy się my - posiadacze i pasjonaci zabytkowych motocykli BMW.

​

Zlot ten był wyjątkowy jeszcze z jednego powodu, odbył się w 80-tą rocznicę powstania tego modelu i przeszliśmy do historii jako uczestnicy I Zlotu Motocykli BMW R35. Pogoda generalnie nam dopisała, chociaż piątkowe ostatnie 5 kilometrów przyszło pokonać w całkiem obfitym deszczu. Obyło się bez poważniejszych problemów technicznych na trasie, a na miejscu zlotu czekały na nas konkursy nagradzane pucharami i skromnymi nagrodami. 

​

Mieliśmy dwie niewielkie trasy rajdowe po okolicy. Pierwsza zawiodła nas do Fojutowa gdzie podziwialiśmy zbudowany w poł. XIX w. akwedukt i niezwykłą przyrodę tego miejsca. Następnie zatrzymaliśmy się na rynku w Tucholi i zwiedzaliśmy Muzeum Borów Tucholskich. Dobry obiad zjedliśmy w restauracji "Pod Jeleniem" w Rudzkim Moście. Do bazy zlotu wróciliśmy trasą przez las. Niemal przez cały czas naszego rajdu zabezpieczały nas dwa radiowozy tucholskiej policji.

​

Sobota była znacznie bardziej intensywna. Dzień rozpoczął się rajdem przez Koronowo do Harcerskiego Ośrodka Obozowego w Pólku, gdzie czekał nas prawdziwy i bardzo smaczny harcerski obiad. Pokrzepieni i nieco zrelaksowani, w drodze do bazy zlotu, zatrzymaliśmy się w miejscowości Pruszcz gdzie wzięliśmy udział w Mszy Świętej uroczyście celebrowanej w związku z kolejnym punktem zlotu, którym było odsłonięcie ufundowanej przez nas tablicy upamiętniającej żołnierzy 34 Pułku Piechoty. Więcej na ten temat w zakładce "A co po nas".

​

Było to naprawdę wspaniałe wydarzenie wzbogacające nasz zlot i jak sądzę nas samych. Podczas odsłaniania tablicy mieliśmy również sposobność do oddania salwy honorowej z oryginalnych karabinów Mauser K98 z okresu II wojny światowej. Uroczystości tej towarzyszyła wystawa naszych motocykli, odwiedzili nas również przejeżdżający tamtą trasą koledzy na motocyklach Harley Davidson WLA42, M72 oraz BSA WD M20 z 1940 roku.

​

Godziny wieczorne spędzaliśmy przy ognisku przygotowanym w Stanicy Wodnej PTTK w towarzystwie doskonałego piwa z Browaru Czarnków przypiekając smaczne kiełbaski.

​

Jak było? Było wspaniale i mam nadzieję, że spotkamy się razem za rok na II Zlocie Motocykli BMW R35.

Poniżej kilka zdjęć oraz film z naszego pobytu w Borach Tucholskich.